Pierwsza kantonalna demonstracja płacowa w kantonie Wallis

Po wielu latach obniżek pensji realnych mieszkańcy kantonu Wallis stracili cierpliwość: w sobotę wyszli w Sion na ulice domagając się podwyżek pensji. W ostatnich trzech latach, żadnej osobie zatrudnionej w Wallis nie udało się utrzymać siły nabywczej swoich wynagrodzeń. Ponieważ pracodawcy nie zdecydowali się na rekompensatę drożyzny, pracowniacy mają coraz mniej w portwelach. Ludzie biednieją pomimo wysokiej koniunktury. To przelało szalę goryczy: ponad 1000 osób z całego kantonu postanowiło zaprotestować przeciwko nieuczciwej redystrybucji zysków osiąganych przez przeciębiorstwa. Domagają się 5 procent podwyżki, pensji minimalnej 4500 i 5000 dla osób po szkole zawodowej.